www.pdlbrydz.fora.pl

brydz na podlasiu

Forum www.pdlbrydz.fora.pl Strona Główna -> Hyde Park -> Co po sobie pozostawiamy? Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Co po sobie pozostawiamy?
PostWysłany: Pon 11:07, 03 Lip 2017
Pan Przemysław

 
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Temat z pewnością nie nowy. Jeżeli nawet nie był opisywany tutaj to wielokrotnie się o nim rozmawiało.

Po Turnieju Teamów w Wasilkowie zostało na sali i w jej okolicy co najmniej 10 nie odniesionych filiżanek i kubków po kawie (z niedopitą kawą), co najmniej 20 pustych lub częściowo pełnych plastykowych butelek po(z) wodzie i energetykach. Sporadycznie butelki po piwie i szklanki. Podsumowując mamy chlew.

Proszę sobie wyobrazić, że to samo pozostawimy po sobie na Stadionie Miejskim. Proszę sobie teraz zgadywać jak długo tam się utrzymamy i w którym momencie "drugi raz nie zaproszą nas wcale".

W związku z powyższym uprasza się Szanownych Graczy o zabieranie ze sobą po zakończeniu gry pozostawionych utensyliów i o odnoszenie ich tam gdzie ich miejsce. W celu nabrania stosownych przyzwyczajeń.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:18, 03 Lip 2017
alcia67

 
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Myślę, ze PREZES nie omieszka przed rozpoczęciem jakiegokolwiek turnieju wydac stosowne polecenie dotyczace pozostawienia czystości, ładu i porządku. Dziwne ze nagle sprawa brudów została zauwazona, i o ile mogemiec prośbę, to.. uprzejmie prosze o zwrócenie także uwagi graczom na ich zachowanie po spozyciu wody mineralnej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:24, 03 Lip 2017
alcia67

 
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Proponuje jeszce kary cielesne tym,ktorzy zignorują polecenie czy prosbę, SmileWink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:55, 03 Lip 2017
Pan Przemysław

 
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Prosta matematyka - porównanie do tego co jest Ci znane.

Przeciętna liczba par która przychodzi od dwóch miesięcy we wtorek to 8 (nie licząc ostatnich wtorków miesiąca liczniej obsadzonych dzięki innowacji Mariana). Czyni to 16 osób przez mniej więcej 4 i pół godziny. Inaczej 80 osobogodzin.

W Wasilkowie przez około 9 godzin było co najmniej 40 osób a łącznie przewinęło się łącznie z osobami niegrającymi (ale bez sędziów) 50. Czyni to około 400 osobogodzin czyli mniej więcej 5 razy tyle co we wtorki.

Oznacza to, że produkują co najmniej 5 razy tyle śmiecia co we wtorki w trudniejszych do ogarnięcia warunkach. Praktycznie więcej - bo w Wasilkowie spędzili większość swej dobowej aktywności.

Dwie czy trzy puste szklanki/filiżanki/butelki łatwiej jest wynieść "obsłudze" niż 20-30. W mniejszym gronie i na mniejszej przestrzeni łatwiej delikwentowi zwrócić uwagę.

Przenosimy się na nowe miejsce, gdzie po pierwsze nas nie znają, po drugie nie jest to obiekt gastronomiczno-hotelowy gdzie obsługa jest non stop i i tak posprząta. Z kilku miejsc zostaliśmy - wprawdzie za specyficzny rodzaj odpadków nieodwołalnie wyproszeni.

A jak nie przeszkadza nam łatka syfiarza, to rzeczywiście, kogo to do ..... rusza Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:44, 03 Lip 2017
pendrak
Administrator

 
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: białystok





Przemek zapomniałeś jeszcze o innym czynniku liczbowym, czyli PLN od zawodnika, przelicz jeszcze raz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 7:21, 04 Lip 2017
Pan Przemysław

 
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Czyżby zawodnik, który zapłacił 33-50 zł za cały dzień grania (od teamu pobierano 200 zł) kupuje przez to prawo do pozostawienia po sobie pamiątek?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:25, 04 Lip 2017
pendrak
Administrator

 
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: białystok





chodzi mi o porównanie do wtorkowych turniejów, które robione są charytatywnie i nikt nie wylewa żalów, że szklanka została czy butelka


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:25, 04 Lip 2017
Pan Przemysław

 
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





pendrak napisał:
chodzi mi o porównanie do wtorkowych turniejów, które robione są charytatywnie i nikt nie wylewa żalów, że szklanka została czy butelka


Porównanie ma sens wyłącznie w kwestii potencjalnego syfu jaki może wygenerować 16 ludzi w 4 godziny popołudniowe w stosunku do 50 ludzi w 9-10 godzin od rana do wieczora.

Nie ma natomiast sensu porównywanie do ilości skasowanych PLN-ów tutaj i tam. Co innego się bowiem w obydwu przypadkach oferuje. W każdym razie cena nie obejmowała sprzątania po zawodnikach.

Syf pozostaje syfem - jeżeli jest zwielokrotniony jest widoczny


Za to były powielone rozdania, obsługa sędziowska na bardzo dobrym poziomie, butler, gra na stołach z zasłonami i gra meczowa, której jest mało. Co do tego poza jednostkami nie rozumiejącymi innej gry niż maksy nie ma żadnych wątpliwości.

Kosztorys:
Wpływy: 2000,00 zł od 10 teamów
Wydatki:
400 zł - sala
600 zł nagrody (1 m-ce podwójne wpisowe, 2 m-ce zwrot kosztów)
1000 zł sędziowie

Zainspirowany uwagą czarującego i mega kulturalnego pana o tym jak kiedyś "rozkładaliśmy i skręcaliśmy stoły za darmo" (nie wiem co miał na myśli - prawdopodobnie to, że niekiedy młodsi zawodnicy odrobinę pomogli w montażu, a częściej w demontażu tychże; choć w jego wypowiedzi zabrzmiało jakby własnymi ręcyma samodzielnie skręcał, nosił i rozkręcał) również za darmo z Wieśkiem Wilkiem sami je zmontowaliśmy, a przy demontażu pomogli Hutek oraz dwójka Andrzejów (Jakimiec i Błachno).

Za drogo?

To proszę nauczyć się obsługiwania podobnych imprez i zaoferowanie niższej ceny. Na razie wykonuje to jeden Grzesiek i goście spoza województwa. W tym Sławek, z którego jesteście mega zadowoleni.
Mnie osobiście oburzają typy, które ośmielają w ogóle puszczać bąka, że ktoś za swoją wiedzę i umiejętności, przy praktycznie braku konkurencji bierze jakieś wynagrodzenie. Trzeba się nauczyć i robić. Będzie konkurencja i konkurs ofert. A póki co .... lepiej skorzystać z okazji i siedzieć cicho, bo można się zdrowo ośmieszyć.

PS. Mniej więcej to gadki tego samego gatunku co pytania, czemu niektórym osobom - wykonującym usługi na rzecz PdlZBS refunduje się składki. Gadki te też są oburzające oraz obnażające ignorancję oraz kompleksy - bo zrefundowana składka stanowi z grubsza jedną czterdziestą tego, co trzeba byłoby zapłacić na rynku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:18, 04 Lip 2017
pendrak
Administrator

 
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: białystok





pieprzysz jak potłuczony ...
sens jest porównywania, bo widząc wtorkowe turnieje jednak można zapanować nad porządkiem i kulturą (kiedyś czytałem w mądrej książce ze praca u podstaw procentuje)
jako organizator i częsty uczestnik podobnych imprez wiesz jak to wygląda i jak się kończy (chyba nie zostałeś nigdy do końca i nie pomagałeś sprzątać)
najmłodszym zawodnikiem na sali był Wszebor, któremu nie ubliżając ma 37 lat
kto miał pomóc skręcać i rozkręcać stoły? (szacunek Wilkowi Hutkowi Jakimcowi i Andrzejowi)
trzeba było podnieść wpisowe o 5 PLN od zawodnika i zatrudnić "pana Henia"
kawę sprzedaje bar i ma wliczona obsługę w cenie, co do butelek z woda to się nie wypowiadam (jakby nie były napełnione woda to by nie zostały obok stołów)
co do Grześka pracy to myślę ze znasz moje zdanie, a Sławka broni wieloletni profesjonalizm i stawka
co do organizacji imprez to akurat nie trafiłeś, bo to TY to organizowałeś, promowałeś i szczycisz się sukcesem
kończąc ta dyskusje życzę powodzenia i wytrwałości we prowadzaniu nowych obyczajów wśród braci brydżowej
ps. a co mnie obchodzą składki i ich refundacja? to nie jest temat rozmowy w tym wątku


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:16, 05 Lip 2017
Pan Przemysław

 
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





pendrak napisał:
pieprzysz jak potłuczony ...
sens jest porównywania, bo widząc wtorkowe turnieje jednak można zapanować nad porządkiem i kulturą (kiedyś czytałem w mądrej książce ze praca u podstaw procentuje)
jako organizator i częsty uczestnik podobnych imprez wiesz jak to wygląda i jak się kończy (chyba nie zostałeś nigdy do końca i nie pomagałeś sprzątać)
najmłodszym zawodnikiem na sali był Wszebor, któremu nie ubliżając ma 37 lat
kto miał pomóc skręcać i rozkręcać stoły? (szacunek Wilkowi Hutkowi Jakimcowi i Andrzejowi)
trzeba było podnieść wpisowe o 5 PLN od zawodnika i zatrudnić "pana Henia"
kawę sprzedaje bar i ma wliczona obsługę w cenie, co do butelek z woda to się nie wypowiadam (jakby nie były napełnione woda to by nie zostały obok stołów)
co do Grześka pracy to myślę ze znasz moje zdanie, a Sławka broni wieloletni profesjonalizm i stawka
co do organizacji imprez to akurat nie trafiłeś, bo to TY to organizowałeś, promowałeś i szczycisz się sukcesem
kończąc ta dyskusje życzę powodzenia i wytrwałości we prowadzaniu nowych obyczajów wśród braci brydżowej
ps. a co mnie obchodzą składki i ich refundacja? to nie jest temat rozmowy w tym wątku


Kłania się:
1. dobór słownictwa
2. umiejętność czytania ze zrozumieniem
3. umiejętność wzniesienia się poza własne cztery litery i własną perspektywę

Jeżeli pieprzę jak potłuczony, to jestem w dobrym towarzystwie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak to się mówi lepiej pieprzyć w dobrym towarzystwie, niż popisywać się głębią wypowiedzi w kiepskim.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:01, 05 Lip 2017
alcia67

 
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Nie rozumiem całego zamieszania Jezeli chodzi o porządek pozostawiany na sali to wspomnę chociazby rozgrywki ligowe odbywajace się w Wasilkowie, w kotrych uczestniczy troszke więcej zawodnikow. Nigdy nie bylo aż takiego problemu, może dlatego, że zamiast po fakcie, chcąc zaistnieć i zabłysnać władzą, wiszczeć i sprowadac ludzi do brudasów( siebie zapewne też uzywajac formy MY), wystarczyło poinformować w trakcie, aby odchodzac od stolika kady zabrał swa butel.... Co do filizanek i kubkow po kawie, zbierały je systematycznie kelnerki. W moim przypadku to juz pzreszłosć, ale od ostatnich kilku zjazdów w których, powiedzmy próbowałam uczestniczyć, problem nie wyrósł na skalę potrzeb poruszania go na forum obrazując ludzi jako syfiarzy... To samo ma miejsce na tujrniejach wtorkowch.. z iporem maniaka przypomina się o zabranie opakowań po napojach i problem nie jest wyolbrzymiany.
Rozumiem, iż zmiana lokalizacji rozgrywek wymaga zwrócenia na to uwagi, ale czy forma i miejsce jest odpowiednie??
"Mnie osobiście oburzają typy, które ośmielają w ogóle puszczać bąka, że ktoś za swoją wiedzę i umiejętności, przy praktycznie braku konkurencji bierze jakieś wynagrodzenie. Trzeba się nauczyć i robić. Będzie konkurencja i konkurs ofert. A póki co .... lepiej skorzystać z okazji i siedzieć cicho, bo można się zdrowo ośmieszyć. " Mnie także oburza fakt PUSZCZANIA BĄKA , wiecej rzucania kleksami w kierunku osób,które swoje zdanie wypowiadają, nawet, gdy owo zdanie jest nie na miejscu.., i popieram RADĘ, aby siedziec cicho, bo mozna sie ośmieszyć......( to akurat nie dotyczy smietnika w wymiarze fizycznym:). Ciekawi mnie, choc nie zaskakuje brak analizy poturniejowej dotyczacej pozostawienia "szkła" po zawodach odbywajacych sie w placowce szkolnej... Chyba, ze tam grali sami kulturalni, nie robiący syfu i bagna, gzrecznie zabierający zakupione gadzety ze soba do domu a nie pozostawiajacy je na terenie szkoły.
Niemniej sprawa pozostawiania po sobie porządku jest ważna,tylko zacznijmy sprątanie brudow, jakkolwiek ktokolwiek je pojmuje od samych siebie.. Przyklad idzie z góry a dobrych manier uczymy sie miedzy innymi drogą pogladową.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:48, 05 Lip 2017
Pan Przemysław

 
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





alcia67 napisał:
...Ciekawi mnie, choc nie zaskakuje brak analizy poturniejowej dotyczacej pozostawienia "szkła" po zawodach odbywajacych sie w placowce szkolnej... .


Wypominanie czyichś potknięć, za które odpowiednie osoby zostały przeproszone osobiście, a na prowadzonej przez Ciebie stronie na facebooku, zostały zamieszczone przeprosiny ogólne do wszystkich, którzy poczuli się urażeni albo zdegustowani jest delikatnie mówiąc mało budujące. Przynajmniej nie mam problemów z tym, aby się przyznać i stanąć twarzą twarz z własnymi błędami.

Aby nie eskalować podobnych zachowań nie będę przedstawiał zachowania pewnej pary dnia 23 kwietnia tego roku w Czarnej Białostockiej.

Tylko nie oznacza to, że osoby, które popełniają błędy winny mieć dożywotni zakaz wypowiedzi na dany temat.

Nikogo też nie nazwałem syfiarzem. To, że po lidze pozostaje podobny bałagan nie oznacza zakazu wspominania o tym. Nie mam natomiast obowiązku dbać o czyjeś dobre samopoczucie i wysoką samoocenę. To nie terapia tylko świat realny dorosłych ludzi.
Zdziwiła mnie jedynie negatywna i drwiąca reakcja na post wprowadzający, tym bardziej, że na mniejszych, łatwiejszych do kontrolowania turniejach wtorkowych (w ostateczności łatwiej po ludziach sprzątnąć dwa naczynia niż trzydzieści) uporczywie walczy się, aby ludzie nie pozostawiali po sobie pamiątek. I bardzo dobrze, że się walczy i się przypomina. Tam jest to technicznie wykonalne. Uważam, że większa siara byłaby gdyby na następnym turnieju np. "Przyjaciół brydża" wyjść z takim tekstem. Od tego mamy internet, aby we własnym gronie zwrócić na negatywne zjawiska uwagę.

Nie rozumiem też wypowiedzi Marka, bo wynika z niej tyle, że jak się płaci mało za turniej to uczestnicy mają pilnować porządku, a jak dużo to są od tego zwolnieni. Wskazałem, że w wyższej opłacie mieści się zupełnie coś innego i inne "usługi" zostały zakupione, a nie sprzątanie.

Poza tym gadanie pt. coś jest charytatywne, a coś nie jest nie czyni nic innego tylko niepotrzebnie jątrzy. Oczywiście większość tego jątrzenia odbywa się za kulisami, nigdy na piśmie tylko w szeptanej propagandzie. Nie tylko dotyczy to wynagrodzeń Grześka Zalewskiego, ale też innych rzeczy - jak na przykład wyrażanych pretensji, że komuś są refundowane składki, a komuś nie; że ktoś rozlicza samochód w delegacji, a ktoś nie; że ktoś źle uczy dzieci. Niektórzy w wypowiedzi na piśmie czy w internecie, gdzie coś takiego zostaje nie potrafią się przyznać do tej szeptanej propagandy a wręcz się jej wypierają..... i robią dalej swoje.
Potocznie takie zachowanie nazywa się "podsrywaniem" więc porównanie puszczanie bąka jest adekwatne.

Ponadto pojęcie puszczanie bąka jest adekwatne w przypadku wypowiedzi nie mających sensu, a ta wyżej opisana szeptana propaganda nie ma sensu za grosz. Natomiast szkodzi.

Natomiast widzę po przebiegu dyskusji, że popełniam jeden podstawowy błąd - mając nadzieję, że te szeptane propagandy ustaną, że osobiste sympatie czy antypatie można mieć, ale nie powinny mieć odzwierciedlenia w naszym wspólnym hobby chciałem zwrócić uwagę na bezsens i płytkość takich zachowań. Niepotrzebnie i bezskutecznie. Jak ktoś lubi szeptanki i intrygi to będzie to robił.... bo lubi Very Happy . Gadanie niczego nie zmieni. Po prostu szeptaczy trzeba ignorować jak powietrze i robić swoje Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:29, 05 Lip 2017
alcia67

 
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Po 1 mASZ RACJĘ, po 2 ZAWSZE MASZ RACJĘ, po 3 ZGADZAM SIĘ w 100% ale... zawsze mam te swoje ALE.. JESTEM za tym, aby utrzymac porządek po grze i za to odpowiedzialne są osoby, które nieporządek tworzą,jednak tez mam prawo do wyrażenia swojego niezadowolenia co do formy propozycji jaka została złozona. Kolejny raz czytam o cudzych BĄKACH,PIERDACH itp jednocześnie wypominajac słownictwo innym. Oczywiscie nie jest to podyktowane prywatna antypatią do rozmówcy, czy tez ogólu czytajacych, prawda? Po kolejne o brudach pozostawianych w placówkach oswiatowych odnosiłam sie do także dalekiej juz pzreszłości ( rozgrywki ligowe w szkole przy ul Wyszyńskiego), no ale widac nauka nie poszła w las.
Co do ewentualnej terapii i świata DOROSŁYCH, tu tez się zgadzam , tylko DOROSŁOŚĆnie zawsze równa się DOJRZAŁOSCI.. sorry terapeutycznie zabrzmiało??
CO do błedów, BRAWO Ty za postawę spojzrenia samemu sobie, ja tam do swoich w życiu sienie przyznam a juz na pewno nie naskrobię postu na FB, stać mnie jedynie na słowo PRZEPRASZAM skierowane BEZPOSREDNIO do osoby ktorą gnoję.....
O szeptanej propagandzie nawet wspominac nie będę , o słownictwie przy tym używanym takżekończąc tę prywatna wycieczkę. Szanujmy INNYVH a szanowac będa NAS.
Jestem ZA utrzymaniem porządku na sali a nawet za wyfroterowaniem parkietu po zawodach. AMEN


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Co po sobie pozostawiamy?
PostWysłany: Czw 8:09, 06 Lip 2017
Pan Przemysław

 
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Pan Przemysław napisał:
Temat z pewnością nie nowy. Jeżeli nawet nie był opisywany tutaj to wielokrotnie się o nim rozmawiało.

Po Turnieju Teamów w Wasilkowie zostało na sali i w jej okolicy co najmniej 10 nie odniesionych filiżanek i kubków po kawie (z niedopitą kawą), co najmniej 20 pustych lub częściowo pełnych plastykowych butelek po(z) wodzie i energetykach. Sporadycznie butelki po piwie i szklanki. Podsumowując mamy chlew.

Proszę sobie wyobrazić, że to samo pozostawimy po sobie na Stadionie Miejskim. Proszę sobie teraz zgadywać jak długo tam się utrzymamy i w którym momencie "drugi raz nie zaproszą nas wcale".

W związku z powyższym uprasza się Szanownych Graczy o zabieranie ze sobą po zakończeniu gry pozostawionych utensyliów i o odnoszenie ich tam gdzie ich miejsce. W celu nabrania stosownych przyzwyczajeń.


Oto post wprowadzający. Co jest w nim obraźliwego?

Dla porównania:

Cytat:
Różne tematy poruszane były na forum.
Temat ładu i porządku na sali gry również, choć niekoniecznie przez zawodników.
Może popracujemy wspólnie nad zachowaniem braci brydżowej?
Wczoraj przyszłam do Pawilonu o 20. O 19 skończył się poprzedni turniej, o 20.30 miał być następny.
Sala wyglądała jak pobojowisko.
Na parapetach około 30 butelek i kubków po napojach (plastikowe, szklane i papierowe).
Na podłodze jeszcze więcej, poutykanych po kątach albo porzuconych pod stołem.
Na stołach też sporo.
Do tego parędziesiąt kartek z wydrukami pozostawionych w rozmaitych miejscach.
Czy tak trudno zabrać ze sobą wytworzone przez siebie śmieci i umieścić je w koszu?

Oto post Marii Tomczewskiej z forumbridge.pl (zainspirowany wrażeniami ze Sławy)

Cytat:
Potrzebnie Isiu, potrzebnie. Stoją niedaleko na zewnątrz kosze na śmieci i nie powinno być żadnym problemem dla każdego w miarę przyzwoitego człowieka, żeby zrobić te 20 kroków i usunąć odpadki po sobie. Jadam posiłki w pasażu obok pawilonu, obok jedzą inni i jak świnie pozostawiają na stole tacki, kubki plastikowe. Nie jestem już tak impetyczny jak 50 lat temu, więc zamiast dawać w ucho usiłuję dawać przykład zachowaniem - zbieram tacki i odnoszę - tym razem trzy kroki odległości do kosza. Jak do tej pory zaledwie jeden spróbował mnie "uprzedzić" jak już miałem komplet tacek w ręce - zostaw powiada - ja posprzątam. Ciekawy jestem, czy w swoich domach też prezentują takie niechlujstwo...


To wyżej to odpowiedź Ryszarda Kiełczewskiego

Nie widzę większej różnicy, poza tym, że mój post był bardziej lakoniczny, a już na pewno nie było wzmianek o tym, że ludzie przyzwoici odnoszą swoje rzeczy do kosza (czyli ci, którzy nie odnoszą przyzwoici nie są).

Więc o co się czepiać?

Poza tym, szacunek do osób nie jest naruszany w przypadku piętnowania zachowań. Niestety, niektórzy mają problem z odróżnieniem jednego od drugiego i uważają, że piętnowanie zachowania danej osoby/osób jest równoznaczne z brakiem szacunku do niej/nich.

Dalej - zaiste szczytem obłudy, bezczelności i stronniczości jest przypisywanie braku szacunku słowom "puszczanie bąka" jako ocenie pewnych zachowań, a nie dostrzeganie braku szacunku w słowach "pieprzysz jak potłuczony" albo w słowach pewnego pana pełnego czaru i kultury "Czarnecki, czy jesteś kurwa idiotą, czy idiotę udajesz".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:38, 06 Lip 2017
w j

 
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5





Przemek ma rację jezeli codzi o kulturę osobistą brydzystow. Jej praktycznie nie ma. Kiedys grali w te gre ludzie kulturalni uwazani za elitę społeczeństwa.
Obecnie robimy wszystko by Nas postrzegano inaczej. Więc noze warto cos w nas zmienic by było lepiej.
By było czysciej wokol nas. By na ceremoniach wreczania nagrod byla publika i by sponsorów nie zrazac do tej gry.
Jak sie nie poprawimy to nie będzie gdzie, z kim grac i o co!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Co po sobie pozostawiamy?
Forum www.pdlbrydz.fora.pl Strona Główna -> Hyde Park
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin