Pan Przemysław |
|
|
|
Dołączył: 08 Paź 2015 |
Posty: 166 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Tego nie wie tak naprawdę nikt, jakie ciało - w każdym razie na pewno zarejestrowane w rejestrze starosty powiatowego bądź Krajowym Rejestrze Sądowym stowarzyszenie.
W sumie podstawą prawną działania lokalnych WZBS-ów jest prawo uchwalane przez Polski Związek Brydża Sportowego - (jego statut, uchwały WZD, uchwały Zarządu o ile mają podstawę w statucie). Prawo wewnętrzne WZBS-ów musi być dostosowane do prawa centrali i wolnej amerykanki być nie może. Już przekonał się o tym Zachodniopomorski Związek Brydża Sportowego, któremu mimo buntowniczej względem centrali postawy nakazano anulować uchwałę o wykluczeniu pewnego Adama
Czyli jeżeli zarząd uchwalił jakieś prawo, to jeśli nie jest ono sprzeczne z prawem (prawem o stowarzyszeniach i ustawą o sporcie - a nie jest, patrz art. 3 ustawy o sporcie) to musimy się do tego stosować. A PZBS np może wykluczyć drużyny nie spełniające wymagań z lig centralnych, albo nie uznać awansów z lig wojewódzkich.
Moim zdaniem to co zrobił PZBS jest niesłuszne i wcale nie jest żadnym dostosowaniem statutu i prawa wewnętrznego do ustawy o sporcie. Art. 3 tej ustawy mówi o tym, ze działalność sportową prowadzi się "w szczególności" w formie klubu sportowego. W języku ustaw określenie "w szczególności" jest tzw. katalogiem otwartym - tj. dopuszcza się inne nienazwane formy działania. Ale nie wiedzieć dlaczego PZBS uregulował sprawę surowiej niż ustawa.
Do 31 sierpnia 2018 r. jeszcze dużo czasu. Może zarząd PZBS zmieni zdanie. Na WZD temat zostanie na pewno poruszony. A przyszły prezes na Radzie Związku mam nadzieję, że też nie zamilczy. |
|