strefa72 |
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2012 |
Posty: 44 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
No cóż, pozostaje mi przeprosić za te "bajeczki". Natomiast - jeżeli wolno mi się wypowiedzieć merytorycznie (bo ani nie grywam stale we wtorki - uczestniczyłem bodajże w 4 czy 5 turniejach, ani nie sędziuję, bo się najzwyczajniej na tym nie znam), to każda forma uatrakcyjnienia imprezy, także poprzez czytelniejszą i umożliwiającą analizę rozdań publikację wyników jest warta, aby się nad nią zastanowić. Nawet jeżeli nie spowoduje to nagłego podniesienia frekwencji. Od dłuższego bowiem czasu kształtuje się na poziomie do 12 w porywach 14 par (a częściej 10) zarówno w poniedziałki jak i we wtorki. Główna przyczyna tego stanu rzeczy nie leży jednak w sposobie publikacji wyników a w całkowitej stagnacji popularyzacji brydża sportowego w regionie. A za to Kamila żadną miarą nie można winić. Wręcz przeciwnie - pojawiło się kilka nowych osób, niektóre się reaktywowały (Kasia i Wojtek Konończukowie), choć młodzieży jak nie było tak nie ma. Mając swoją czterdziestkę na karku sam się do tej "młodzieży" zaliczam. Problem na odrębny topic.
Oczywiście będą osoby, którym chociażby podać możliwość analizy zagranych rozdań jak na tacy nie będą tym kompletnie zainteresowane, albowiem:
1. I tak są przekonane, że miały rację a winny jest wyłącznie wróg z naprzeciwka;
2. Nie potrafią takiej dokonać, bo po co się męczyć - w końcu przychodzą dla przyjemności, albo z powodów pozabrydżowych (brydż jest niejako przy okazji) i to ich święte prawo
3. Uważają się za absolutnie doskonałych więc na kij analiza.
Jednakże zawsze znajdzie się jeden, czy dwóch zboczeńców, którzy ową innowację przyjęliby z zainteresowaniem i chociażby dla takich warto byłoby rzecz rozważyć. Ponownie zaznaczam, że piszę to z pozycji użytkownika dość epizodycznego, być może Kamil ma swoje powody merytoryczne i z pewnością nie omieszka ich wyłuszczyć.
A to, że niektórzy wykorzystują każdy temat aby zaistnieć, względnie poprzez ględzenie komuś rzec miłe słówko bądź przypiąć łatkę, albo się handryczyć - niestety tak mają. Tracą okazję wg słów ex prezydenta Sarkozy'ego aby siedzieć cicho, gdy nie mają nic konkretnego do powiedzenia. |
|