strefa72 |
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2012 |
Posty: 44 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
|
|
Trochę Ala zabiłaś problem . Choć w sumie wielkiej szkody to tematowi nie przyniosło, bo biorąc pod uwagę dotychczasową praktykę na forum odzew jest minimalny i gdyby nie Kamil skończyłoby się wyłącznie na poście wprowadzającym .
Nie wiem tylko skąd przekonanie, że wszystko zmierza do kontaktu pikowego z kontrą na NS-ie - oczywiście konkretne rozdanie tak wyglądało, z tym, że nie mamy celu, aby dopasowywać akcji pod konkretne rozdanie tylko znaleźć argumenty za i przeciw danej akcji w danej pozycji. W tym wypadku (w domyśle - brak alertu na 2 pik i obowiązująca polityka systemowa) wiemy, że mamy do czynienia ze słabymi dwa na pikach. Zgodzę się, że jeżeli mamy z czymś takim, co posiadał E wchodzić, to lepiej jest to uczynić po słabym dwa niż po układzie 5-5 (domyślam się, że możemy się w tym drugim przypadku obawiać ogólnych misfitów). Niemniej jednak jesteśmy po partii, a w tym momencie jeszcze nie wiemy, co wykona S. A nawet takie 3 pik jest nadal mimo znaczenia enigmatyczne - jakkolwiek jest to przedłużenie bloku, to może to oznaczać zarówno kartę słabą honorowo, jak i znaleźć się w okolicach odzywki bilansowej. A wtedy zawodnik na pozycji W ma małe szanse na odcyfrowanie ręki gracza E.
Ergo - jeżeli będę chciał zawalczyć, to wolałbym zalicytować 4 kier bezpośrednio po 2 pik w znaczeniu sign-off (tylko nadzwyczajne nadwyżki - w tym lokalizacyjne będą upoważniały partnera do dalszej akcji). Patrząc na założenia - to jeżeli zastanę kontrukłady to zapis 3 kier bez dwóch do 4 kier bez trzech w turnieju na maksy może mieć zbliżoną wartość (z kontrą tym bardziej). |
|